Zapaść na rynku kredytów odbija się na mieszkaniówce. Statystyki nowych budów pokazują jej skalę – jest gorzej niż w rekordowo słabych pandemicznych miesiącach. Problem dotyczy całego sektora budowlanego, który boryka się z widmem niewypłacalności. Wyjściem z kłopotów może być postępowanie restrukturyzacyjne. Co istotne, ze względu specyfikę branży deweloperskiej ustawodawca przewidział odrębne postępowanie restrukturyzacyjne dedykowane wyłącznie deweloperom.
Sytuacja na rynku mieszkaniowym jest w tej chwili bardzo zła. Część gotowych lokali nie może znaleźć nabywców, co pogarsza sytuację deweloperów i wykonawców. Wiele firm może tego nie przetrwać. W ubiegłym roku zmniejszyła się dostępność kredytów, dodatkowo wzrosły stopy procentowe, co spowodowało, że mniej osób może zaciągnąć kredyty hipoteczne.
W praktyce przełożyło się to już na problemy całego sektora budowlanego, a wiele firm stanęło już przed perspektywą bankructwa, ponieważ większość inwestycji realizowana jest z wykorzystaniem kredytów bankowych. Skala problemu jest na tyle duża, że deweloperzy potrzebują dziś wsparcia państwa.
Wzrost liczby firm z problemami finansowymi w branży budowlanej wynika z dużego ograniczenia inwestycji zarówno w sektorze prywatnym, jak i publicznym. Bezpośredni wpływ na to miał wzrost cen materiałów budowlanych, kosztów pracy i energii. Firmy deweloperskie ograniczyły liczbę planowanych inwestycji. Spadła też liczba wydawanych pozwoleń na budowę.
Jak informuje Polski Instytut Ekonomiczny, spowolnienie gospodarcze najbardziej dotyka branżę budowlaną. Jest to spowodowane zamrożeniem rynku nieruchomości. W styczniu wyrejestrowano 5,2 tys. firm z tego sektora. W styczniu 2023 r. wyrejestrowano 5,2 firm budowlanych – o 607 więcej niż rok temu (13,2 proc.). Ograniczenie zarówno dużych inwestycji deweloperskich, jak i prywatnych przedsięwzięć budowlanych, a co za tym idzie – spadek zleceń i rosnące koszty firm w tym sektorze, to bezpośrednie przyczyny pogarszania się sytuacji na rynku pracy w branży budowlanej.
Restrukturyzacja – sposób na uniknięcie upadłości
Rozwiązaniem na problemy w utrzymaniu płynności finansowej może być procedura restrukturyzacyjna. Restrukturyzacja firmy to postępowanie, które zapewnia niewypłacalnej lub zagrożonej niewypłacalnością firmie szansę na uniknięcie upadłości i zawarcie układu z wierzycielami, a w konsekwencji odzyskanie rentowności i dalsze prowadzenie działalności. Postępowanie zapewnia ochronę przedsiębiorcy m.in. przed działaniami wierzycieli i organów egzekucyjnych. Takie działanie ma swoje umocowanie prawne w przepisach ustawy Prawo restrukturyzacyjne.
Cztery tryby postępowań restrukturyzacyjnych
Ustawodawca wprowadził do systemu prawnego cztery rodzaje postępowań, które przeznaczone są dla podmiotów niewypłacalnych, jak i dla tych, którym grozi niewypłacalność, a mianowicie:
• postępowanie o zatwierdzenie układu (PZU),
• przyspieszone postępowanie układowe,
• postępowanie układowe,
• postępowanie sanacyjne.
Cechą charakterystyczną postępowania o zatwierdzenie układu i odróżniającą tę procedurę od pozostałych postępowań restrukturyzacyjnych jest jej pozasądowy charakter.
Zgodnie z art. 11 prawa upadłościowego dłużnik jest niewypłacalny, jeżeli utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Domniemywa się, że dłużnik utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych, jeżeli opóźnienie w wykonaniu zobowiązań pieniężnych przekracza trzy miesiące.
Natomiast art. 6 prawa restrukturyzacyjnego określa, iż przez dłużnika zagrożonego niewypłacalnością należy rozumieć dłużnika, którego sytuacja ekonomiczna wskazuje, że w niedługim czasie może stać się niewypłacalny.
Postępowanie o zatwierdzenie układu – tryb pierwszego wyboru dla firm zagrożonych upadłością
W wielu przypadkach restrukturyzacja oznacza tylko określenie nowych zasad spłaty zobowiązań, np. poprzez rozłożenie ich w czasie, zmniejszenie lub umorzenie odsetek. Z tego powodu dłużnicy najczęściej występowali o restrukturyzację w ramach postępowania o zatwierdzenie układu (PZU). Bardzo często z uwagi na czas trwania, koszty oraz to, iż głównym problemem jest konieczność ustalenia nowego harmonogramu wysokości miesięcznych/kwartalnych rat spłaty zobowiązań. Takie postępowanie może okazać się ratunkiem dla wielu firm, które znalazły się w trudnej sytuacji. Szybkość i pewność uruchomienia, niewielkie koszty w porównaniu z innymi postępowaniami restrukturyzacyjnymi o w połączeniu z szeroką ochroną przed egzekucjami stanowi główny czynnik skutkujący tym, że PZU zdecydowanie dominuje, jeśli chodzi o rodzaj wdrażanych restrukturyzacji w naszym kraju.
Waldemar Łukaszowicz, prawnik, licencjonowany doradca restrukturyzacyjny, Prezes Zarządu Fortis Restrukturyzacje sp. z o.o